Jestem mamą dwójki dzieci. Na blogu będę pokazywać uroki bycia mamą, umieszczać relację z wyjątkowych wydarzeń w naszym życiu,
a także testować, recenzować i polecać produkty różnego rodzaju, zarówno dla dzieci, jak i dla mam.
Dla każdego coś miłego:)

niedziela, 21 sierpnia 2016

Sos słodko-kwaśny do słoików

 Na wstępie, po za tematem, chciałam oznajmić, że powstał fanpage MAMCIE DWIE mój oraz innej mamy blogerki, której blog tutaj.
Zachęcamy do aktywności:) Z góry jesteśmy bardzo wdzięczne:)

Już dziś był mini konkurs, w którym zagadką było "co dzisiaj u mnie powstaje". Prawidłowej odpowiedzi udzieliła Pani Agnieszka Żywańska (odpowiedź  w temacie:)).Jeszcze raz serdecznie gratulujemy. Do Pani Agnieszki powędruje mininagroda niespodzianka:)

A teraz do rzeczy:

Sezon robienia przetworów na zimę w pełni:) Już mamy kompoty, dżemy i musy  z truskawek, soki z porzeczek, przeciery pomidorowe.. Pora na sos słodko-kwaśny:))

Co roku robi go moja teściowa, od dwóch lat, również i ja (szczególnie, ze teraz juz mieszkamy osobno). Ja najbardziej go lubię z filetem z kurczaka i ryżem, inni jedzą z makaronem, są tacy, co wymyślają inne zastosowania hehe.

Przepis mam właśnie od teściowej, ona gdzieś go znalazła w internecie, jednak jest przeze mnie trochę zmodyfikowany, według moich upodobań:)

Przepis na sos słodko-kwaśny

Składniki:
  • 3 kg pomidorów
  • 4 duże papryki
  • 1 kg cebuli
  • puszka ananasa
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki musztardy
  • 3/4 szkl. octu
  • 1.5 szkl. cukru
  • 1.5 łyżki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
  • 1/2 łyżeczki curry
  • 2 łyżeczki papryki mielonej słodkiej



Na samym początku robię przecier z pomidorów- nie musi być bardzo gęsty (są tacy, co pomidory po prostu parzą,obierają ze skórki i kroją w kostkę- gotują na małym ogniu ok godzinę-półtorej.Ja jednak wolę z przecieru startować, wydaje mi się,że lepiej, bez pestek.


Paprykę, cebulę kroję w kostkę.











 Dodaje do przecieru.



Po 10 minutach dodaję ananasa też pokrojonego w kostkę oraz pozostałe składniki(czosnek przesiskam przez praskę), mieszam:)








 Gotuję jeszcze 20 minut (tak, żeby warzywa były miękkie ale nie rozciapane).




Tak przygotowany sos wkładam gorący do słoików:) GOTOWE!



Mi z tego przepisu wyszło 8 słoiczków 300 ml po majonezie Kieleckim:)

Uwagi:
Opcjonalnie można dodać jeszcze puszkę kukurydzy lub/i małą cukinię:)

A wy robicie takie sosy? A może macie inne, ciekawe pomysły na przetwory? Podzielcie się!

1 komentarz:

  1. mniam! będziemy musieli wypróbować :)
    ja nie zajmuje się przetworami ale u nas królują ogórki- kiszone, korniszone, w sosie curry, w pomidorach...na wszystkie sposoby! :)

    OdpowiedzUsuń